AFERA BASENOWA
- Publicystyka, Z Miasta
- 20 września, 2018
Sprzątanie Ostrowa to wyłącznie propaganda. Naprzeciw wypacykowanej przez Prezydentkę (Czy ta forma jest dość progresywna, czy też progresywizm został już z agendy zdjęty?) ściany jest cmentarny murek, świeżo odnowiony i już pomazany przez jakiegoś progresywnego ( 😉 ) artystę. Nie wystarczyło farby? Cierpliwości? A może zamalowanie esów floresów na cmentarnym murku nie było dość medialne?
Zobacz więcejOgłoszone plakatami, płaczliwą prezydencką przemową na Radzie wielkie sprzątanie skończyło się na razie na wypacykowaniu jednej ściany. Równie wielkie sprzątanie prowadzone w ramach pewnego postępowania karnego wyhamowało na etapie jednego artykułu na polskojęzycznym portalu. Tymczasem wystarczy parę kroków od centrum i bałaganu tudzież wymazanych kretynizmami ścian mamy pod dostatkiem. Nikt tego nie sprząta, bo władzy
Zobacz więcejNa ostrowskim Stadionie Miejskim trwa właśnie kolejny etap przebudowy. Dzięki pracom o wartości ponad 2 mln 892 tys. zł kolejne trybuny – od sektora gości do przejazdu polewaczek – zostaną gruntownie zmodernizowane. Termin wykonania prac upływa 31 lipca 2019 r. W poprzedniej kadencji modernizacja „Miejskiego” na dobre ruszyła na początku 2017 roku, od tego czasu,
Zobacz więcejNie dajcie się nabrać, na polskojęzycznym portalu nie ma żadnego trashchallenge!!! W tym pięknym opakowaniu medialny pałkant miejskiej władzy wykonuje wyrok sądu, który skazał go na prace społeczne. Cóż, jak pan taki kram. PS zachęcamy do nadsyłania zdjęć miejsc, które może posprzątać „redaktor” adres redakcja(małpa)zostrowa.eu
Zobacz więcejWielki plakat u wlotu ulicy Limanowskiego głosi, że Ostrów trzeba uwolnić od rasizmu, ksenofobii i wandalizmu. Plan ambitny, ja jednak sugeruję mniej zadęcia. Jak zwykle, gdy coś się ciekawego dzieje Beata Klimek i jej towarzystwo natychmiast nastawiają żagle i krzyczą “my też, my też”. Trochę to tak jak niegdysiejszym prlowskim guru, który najpierw leczył narkomanów,
Zobacz więcejStrona www urzędu miasta wiele wyjaśnia. Oni się po prostu uczą – nic że piąty rok, nic że nauka kosztuje (zwłaszcza mieszkańców). Przyczyna leży w dużej rozbieżności między aspiracjami a możliwościami intelektualnymi.
Zobacz więcej