728 x 90

Miasto dobre dla ludzi z lekka cuchnie

Miasto dobre dla ludzi z lekka cuchnie

Cuchnie ze składowiska odpadów. Codziennie przekonują się o tym mieszkańcy Zębcowa. Ale nie tylko oni. Złe wiatry potrafią przywiać fetor nawet w okolice basenu cacka za siedem milionów złotych.

Przypomnijmy. Składowisko na Staroprzygodzkiej miało wystarczyć do roku 2024. Wygląda na to, że sześć lat wcześniej jesteśmy blisko kolejnego „sukcesu”, czyli przedterminowego zapełnienia kwatery. Nie wiadomo jednak czy miastu przysługuje za to osiągnięcie jakiś tytuł statuetka albo chociaż dyplom.
Całą sytuacją zainteresował się poseł Jarosław Urbaniak ze zdjęć, które prezentujemy wynika, że na wysypisku składowane są odpady segregowane, mimo że powinny one trafić do sortowni Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów Sp. z o. o. Poseł wskazał też, że nieużywane aktualnie części kwatery powinny być zasypane cienką warstwą piasku lub ziemi. Na zdjęciach widać też, że odkryta jest cała kwatera, co może być przyczyną wydzielającego się nieprzyjemnego zapachu.
Całośc stała się tematem interwencji poselskiej, w związku z którą poseł Jarosław Urbaniak zwrócił się do prezesa RZZO Sp. z o. o. i ZOiGO MZO S.A., Andrzeja Strykowskiego z prośbą o przedstawienie stosownych wyjaśnień. Została również podjęta interwencja w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Poznaniu, w którym poseł wniósł o przeprowadzenie stosownej kontroli.
Odpowiedzi Prezesa nie ma do dziś, w obiegu publicznym pojawiły się za to wyjaśnienia wskazujące, że źródłem zapachów są okoliczne pola, na które rolnicy wylewają różne, brzydko pachnące substancje.
Tak czy owak sytuacja mieszkańców okolic składowiska do komfortowych nie należy, a ratunku należałoby upatrywać raczej w opaczności niż w działaniach władz.
Władz, które chętnie wypinają pierś do orderów i wyróżnień, za to zajęte delatorstwem niechętnie biorą się do pracy.