728 x 90

Twoje kibicowanie jest lepsze niż moje

Otwarto dziś Arenę Ostrów, cud dzieło sztuki budowlanej. Ostrowianie czekali na nie (ponoć) trzydzieści lat. Ciekawe czy wszyscy wiedzą, że przez kolejne 30 będą ją spłacać.
Sama hala (widać w telewizji) sprawia nienajgorsze wrażenie. Zachwycał się nią (choć umiarkowanie) redaktor Adam Romański z Polsatu. Delikatnie mówiąc nie jest to człowiek pałający nadmierną atencją do Wielkopolski i jej mieszkańców.
Przy okazji pierwszego meczu w nowym obiekcie, kibice Stali dostali nie tylko radość z końca „podstawówkowego” wstydu, ale także lekcję dodatkową.
Trudno nie dostrzec, że koronawirus przeszedł w Polsce do ofensywy równie dynamicznej jak bydgoska Astoria demolująca bez respektu Stalówkę. Przeciętny kibic oglądał ten mecz w telewizji.
Co uważniejszy mógł zobaczyć, że zakaz uczestnictwa widzów w wydarzeniach sportowych lekko się w Ostrowie poluźnił. W skrzętnie chowanej przez realizatorów transmisji części trybun zasiadła oto całkiem spora grupa urzędniczych (pożal się Boże) VIP-ów.
Co bardziej skrupulatni i władzy niechętni widzowie zarzekali się, że w telewizyjnej transmisji mignęła in twarz Beaty Klimek.
Trudno nam jednak uwierzyć, by świeżo ozdrowiała z Covid prezydent miasta nie tylko tak otwarcie drwiła sobie z rządowych obostrzeń, ale i namawiała do tego swą całkiem liczną kamarylę.
Widzowie sprzed TV odebrali zatem lekcję bardzo treściwą, że są w mieście ludzie, których wirus się nie ima, że są ludzie, dla których poważne rządowe (choć z konferencji prasowej) zarządzenia niewiele znaczą.
I mów tu potem odpowiedzialnie, że dystans społeczny, że obostrzenia, że maseczki.
Tylko czekać aż któryś lokalny bard zapoda bit do znanej i popularnej melodii. Będzie o tym, że „Twoje kibicowanie jest lepsze niż moje”.