Otwarcie obwodnicy to wielka sprawa dla Ostrowa. Nic dziwnego, że wszyscy pragną się przy tej okazji lansować. Prezydent Beata Klimek w tym akurat jest sprawna wyjątkowo. Z jej wpisu, który poniżej cytujemy w całości jednoznacznie wynika, że gdyby nie protesty, w których dzisiejsza prezydent brała udział, obwodnicy by nie było. Szkoda tylko, że we wpisie zabrakło słówka o innych protestach. Byli bowiem tacy, którzy zarzucali ówczesnemu prezydentowi Jarosławowi Urbaniakowi rozrzutność. Miała ona polegać na zaproszeniu na zamiejscowe obrady sejmowej komisji infrastruktury.
Czy aby nie ówczesna Radna Beata Klimek z oburzeniem dopytywała o koszty obiadu? Czy to nie ona dopytywała ile to mieszkańców kosztowało? W tym kontekście dzisiejszy wzlot informacyjny nabiera bardzo ciekawych kolorów.
„To już dziś… Osiem lat czekał Ostrów Wielkopolski na dokończenie obwodnicy. Trudno w to uwierzyć, ale to właśnie w 2009 roku ogłoszony został przetarg na budowę II etapu obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego, który potem unieważniono, by czekał na „lepsze czasy”. Ogromna radość z I etapu obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego zamieniła się w ogromne rozczarowanie, któremu dawano wyraz m.in. w formie protestów, w których sama brałam udział.
Kiedy zostałam prezydentem Ostrowa Wielkopolskiego zaskoczyła mnie informacja, że obwodnica naszego miasta nie została skomunikowana z ulicą Wylotową. Mimo zapewnień, że ul. Wylotowa jest gotowa i czeka tylko na obwodnicę, w rzeczywistości brakowało ok. 300 m.
Niby niewiele, a to bardzo znaczące dla naszego miasta 300 m.
Zmierzyliśmy się z tym i dziś gotowy jest łącznik, który pozwoli zjechać z obwodnicy ulicą Wylotową do Ostrowa Wielkopolskiego. Zmierzyliśmy się także z problemem rowerzystów, którzy przez budowę obwodnicy nie mieli możliwości dojechać do miasta od strony Kalisza. W tej sprawie zgłaszali się do mnie nawet mieszkańcy podostrowskich miejscowości. Dziś, dzięki wielu spotkaniom i rozmowom, mają oni specjalny przejazd dla rowerów pod obwodnicą.
Oddawany dziś odcinek to ponad 13 km dwujezdniowej drogi ekspresowej S11, który całkowicie wyprowadzi ruch tranzytowy z naszego miasta. W przyszłości ma to być fragment drogi ekspresowej łączącej Śląsk z wybrzeżem Bałtyku. Cieszmy się, że Ostrów Wielkopolski może dziś świętować zakończenie budowy obwodnicy. Ostrowianie czekali na nią wystarczająco długo. Nasze rozjeżdżane każdego dnia przez ciężkie samochody miasto na nią zasłużyło.”
To jest in extenso to, co na swoim facebooku napisała Urzędująca przy okazji otwarcia obwodnicy. Niedługo zapewne dowiemy się, że rządzącej żałosnej koalicji zawdzięczamy także wschody i zachody słońca.