Mit Republiki Ostrowskiej to produkt pruskiej propagandy, przystosowany do polskich potrzeb. Sympatyczna, ale legenda – twierdzi dr Marek Rezler, najwybitniejszy współczesny historyk Powstania Wielkopolskiego.
W historiografii powstania wielkopolskiego wiele miejsca poświęca się utworzonemu w tym czasie ośrodkowi kierowniczemu przyszłej walki zbrojnej, skupionemu wokół Mieczysława Palucha, Władysława Zakrzewskiego i Bohdana Hulewicza. Z perspektywy czasu i po dokonaniu analizy zachowanych materiałów trzeba jednak stwierdzić, że znaczenie owej grupy jest przecenione, a kontrolerzy z Komisariatu NRL szybko ją zneutralizowali jako działającą przedwcześnie.
Podobna sytuacja powstała w tym czasie na południu regionu, w Ostrowie Wielkopolskim. W okolicy tej działał ppor. Henryk Bigoszt, który z ramienia Rady Regencyjnej w Warszawie utrzymywał kontakty z polskimi działaczami narodowymi w zaborze pruskim. Dodajmy, że w tym czasie przy Sztabie Generalnym Wojsk Polskich funkcjonował już osobny referat do spraw ziem zaboru pruskiego, a kontakty między Warszawą i Komisariatem NRL w Poznaniu były regularne i ożywione. W Ostrowie w listopadzie 1918 roku samorzutnie utworzono polski pułk piechoty, który jednak na polecenie KNRL został rozwiązany, a część jego żołnierzy przeszła granicę i wstąpiła do utworzonego w Szczypiornie pod Kaliszem Batalionu Pogranicznego.
Jednak atmosfera polska panująca w tym czasie w mieście sprawiła, że nawet w Berlinie zaczęto pisać o republice polskiej w Ostrowie, wyolbrzymiono te wydarzenia, mobilizując środowiska niemieckie do przeciwstawienia się zachowaniu Polaków w Prowincji Poznańskiej. Propaganda niemiecka jednak okazała się na tyle atrakcyjna dla środowisk polskich, że szybko powstała skądinąd sympatyczna legenda o republice ostrowskiej, chętnie do dziś w tym mieście podkreślana, w latach osiemdziesiątych XX wieku nawet wykorzystana do zrealizowania filmu fabularnego Republika nadziei i serialu telewizyjnego Republika Ostrowska.
Marek Rezler – Wielkopolanie pod bronią 1768-1921
ilustracja: członek Towarzystwa Gimnastycznego Sokół – w randze gospodarza