Na działkach odebranych przez komunistyczne władze stoi dzisiaj budynek starostwa powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim. Sąd uznał, że nie można ich zwrócić. I przyznał parafii odszkodowanie – donosi Gazeta Wyborcza
Parafia pw. Stanisława Biskupa i Męczennika w Ostrowie Wielkopolskim była właścicielem blisko 90 hektarów gruntów, głównie rolnych, przejętych po wojnie przez komunistyczne władze.
W latach 90., już po upadku PRL, parafia zgłosiła się do komisji majątkowej, która zwracała Kościołowi odebrane majątki. Chciała zwrotu gruntów, ale komisja uzgodniła stanowisko tylko co do niewielkiej części działek. Zwrócono je lub przyznano nieruchomości zamienne.
Kościelne działki przeznaczone na usługi publiczne
Po rozwiązaniu komisji parafia poszła więc do sądu. Domagała się zwrotu odebranych gruntów, a gdyby sąd uznał, że to niemożliwe, przyznania w zamian innych działek lub odszkodowania. Pozew złożono w 2011 r., ale wyrok zapadł dopiero teraz. Wcześniej biegli oszacowali, że odebrane parafii działki (według stanu, w jakim były w dniu odebrania) są warte blisko 12,5 mln zł. I właśnie takie odszkodowanie przyznał w piątek poznański sąd- czytamy w Gazecie.
– Sąd analizował możliwości przywrócenia parafii własności nieruchomości lub przyznania nieruchomości zamiennych. I doszedł do wniosku, że nie ma takiej możliwości. Grunty są dziś wykorzystywane na działalność publiczną, znajduje się tam m.in. budynek starostwa powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim. Jedna z sąsiednich, niewielkich działek nie jest zagospodarowana, ale w miejscowym planie zapisano jej przeznaczenie na usługi publiczne. Gdyby została zwrócona, parafia i tak nie mogłaby z nią nic zrobić – mówiła sędzia Magdalena Ławrynowicz.
(na zdjęciu projekt przebudowy fasady Starostwa)