Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje rada… tak można lekko sparafrazować znane powiedzenie Marka Twaina.
Rada Ostrowa pod dyktando Prezydentki (między jedną podróżą a drugą, jeśli dziś wtorek to jestem w Strasbourgu) uchwali nam nowe wyższe podatki. Myślicie, że coś z nich poprawi wam życie? Skąd. Wyższe podatki pójdą na spłatę kredyty, który będzie na spłatę deficytu. Uff! Kołysani będziemy jednak bezustannie, o obniżce kosztów propagandy nic nie słychać.
Impreza kończy się zaraz będzie rachunek, później zaś kac.