728 x 90

Władza z absolutorium

Władza z absolutorium

Jest cuuuuudownie, tak wynika z przemówienia Urzędującej. Tam gdzie ma rosnąć rośnie, gdzie ma maleć maleje, a mieszkańcom żyje się coraz lepiej. Do absolutoryjnej euforii dołączyli się nawet żużlowcy, niespodziewanie wygrywając ze Startem Gniezno.
Atmosfera – w każdym razie w oficjalnych i mniej oficjalnych organach władzy – przypomina tę z wiersza „Zima z wypisów szkolnych”. Przyznać trzeba, że choć Gałczyński pięknie obśmiał manierę przypisywania władzy wszystkiego co ładne i piękne, to nie był w stanie przewidzieć Pani Prezydent Klimek z jej Kołacińskim.
Przekaz płynący przy absolutoryjnej okazji powtarza refreny dobrze już znane uważnym słuchaczom miejskiej propagandy. Władza mimo oporu „niektórych” wciąż bohatersko przeprowadza swoje pomysły. Nie ma w tym przekazie miejsca na informację kto właściwie w tej radzie ma większość, kto tak czy owak może przeprowadzić przez nią nawet największe finansowe ekstrawagancje, kto wreszcie mocą owej większości bez wysiłku dostaje absolutorium.
Nic z tego. Mieszkaniec Ostrowa ma wiedzieć, że bohaterska osamotniona Prezydent (czasem wsparta przez Wice-Szczurka) wbrew knowaniom wszechmocnej opozycji prowadzi pewnie miejski statek. Czy tej narracji, wystarczy do wyborów? Ośmielamy się zgłosić daleko idące wątpliwości.
(na zdjęciu Artur Kołaciński – zródło Facebook, zdjęcia już nie będzie, kto je chce obejrzeć niech kliknie tutaj KLIK!, zwróciła się do nas autorka grafiki nie życząc sobie publikacji na naszym portalu)