728 x 90

Coraz więcej płacimy na urzędników

Coraz więcej płacimy na urzędników

Od pewnego czasu radni opozycji usiłują się dowiedzieć jak wygląda faktyczny wzrost zatrudnienia w Urzędzie Miejskim. Rozbieżności pomiędzy uzyskiwanymi informacjami są duże i sięgają od kilku do kilkunastu etatów.

– Mówiąc szczerze zmęczyło mnie już to dociekanie, skomentuję to tylko tak- to kolejny dowód na tzw transparentność w naszym mieście. Pan prezydent Słupska udostępnia nie tylko wykaz etatów a praktycznie wysokość wynagrodzeń na każdym stanowisku. To dla mnie jest transparentność, a nie ściema nazywana transparentnością. Mnie zainteresowało jednak to, ile od dwóch lat przeznaczamy na wynagrodzenia w urzędzie miejskim (przypomnę miało być oszczędniej) otóż w 2015 roku wydaliśmy nieco ponad 11.700.000 zł, plan na 2016 wynosi ok. 12.600.000 a na 2017 prawie 13.900.000 (i to mimo, iż nie pracuje już np. doradca pani prezydent) Czyli o ile płace w 2016 roku w porównaniu z poprzednim wzrosną ok. 3,5% (poziom przewidywanej inflacji -0,5%)  to w 2017 o ok. 10% (przewidywana maksymalnie przy niekorzystnym rynku 2%)!  Z czego więc wynika ten skok płacowy? Podwyżka dla pracowników przy deflacji 3,5% i 10% w roku przyszłym? Czy jednak rośnie zatrudnienie? – pyta radny Andrzej Kornaszewski.

Sekretarz miasta – Andrzej Baraniak tłumaczy, że wynagrodzenia rosną z różnych względów, choćby w związku z tym, że w przyszłym roku kilku pracowników nabywa wiek emerytalny, a to wiąże się z wypłaceniem odpraw. Natomiast 29 osób będzie musiało otrzymać nagrody jubileuszowe za przepracowanie odpowiedniej liczby lat.