728 x 90

(anty)zatoka bezmyślności

(anty)zatoka bezmyślności

Plac 23 stycznia należy do jednego z najbardziej zatłoczonych miejsc na ostrowskich drogach i bez tego rozwiązania. Po wybudowaniu tejże wysepki autobusowej, kierowcy odnotowali zwiększenie zatorów samochodowych i stanowczo nie zgadzają się ze stwierdzeniami Pani podwładnych, że „to dobre posunięcie, które nie spowoduje, że korki będą większe niż obecnie”. Dla przykładu, zatory w tym miejscu odnotowywane są nawet w niedziele.
Po co wprowadzono takie dziwne rozwiązanie? Pytał radny Jakub Paduch.
W branżowych publikacjach, „antyzatoki” budowane są w celu uspokojenia ruchu samochodowego oraz zwiększenia bezpieczeństwa pasażerów – twierdzi radny Platformy.
Trudno jednak mówić o zwiększonym bezpieczeństwie w momencie, w którym z dwupasmowej jezdni, ze środka pasa ruchu służącego do jazdy prosto wycięto znaczny fragment drogi. Istotne skrócenie pasa służącego do lewoskrętu z kolei, siłą rzeczy zwiększa zator, ponieważ wszystkie samochody, zarówno te jadące prosto w kierunku ulicy Raszkowskiej, jak i te skręcające w lewo w kierunku ulicy Wolności, stoją w jednej linii blokowanej przez zatrzymujące się przy przystanku autobusy.
Wprowadzenie antyzatoki byłoby zasadne gdyby miała ona powstać przy już istniejącej jednokierunkowej drodze jednopasmowej, w ramach ograniczenia liczby miejsc postojowych w zatoce parkingowej o jedno. Taka forma była możliwa do realizacji zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej w ciągu ulicy Raszkowskiej, na którą autobusy i tak się kierują. Wystarczyło przesunąć przystanek, niestety nikt nie poddał tej decyzji pod konsultacje.
Będący Pani uzasadnieniem problem przystanku przy Placu 23 stycznia, jak wynika z informacji, które wiele miesięcy temu sygnalizowali mi mieszkańcy, polegał raczej na krótkiej, mieszczącej zaledwie dwie osoby ławce na przystanku, co wymuszało siadanie na pobliskim parapecie, a nie na braku wiaty przystankowej.

Radny Jakub Paduch pyta:

1. Kto konkretnie przekonał Panią do budowy „antyzatoki” autobusowej przy Placu 23 stycznia? Kiedy została podjęta ta decyzja?
2. Na podstawie jakich przepisów podjęto decyzję o budowie „antyzatoki”, skoro w rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, nie występuje takie pojęcie jak „antyzatoka” czy wysepka autobusowa?
3. Odnosząc się do zapewnień, cyt. „Będziemy teraz pilnie przyglądać się temu rozwiązaniu. Jeśli dojdziemy do wniosku, że się nie sprawdza, to wprowadzimy niezbędne zmiany”, o jakich potencjalnych zmianach mowa? Mam nadzieję, że nie planuje Pani dokonać tych zmian kosztem i tak już zatłoczonego postoju taksówek?
4. Z jakich konkretnie funduszy dokonano budowy „antyzatoki”? Czy może Pani potwierdzić lub zaprzeczyć pojawiającej się nieoficjalnej informacji, jakoby budowę „antyzatoki” wymyślono w ostatnim momencie, żeby zapobiec zwrotowi środków zewnętrznych?